wtorek, 6 sierpnia 2013

Koh Samui

Hej Kochani :) 
Pozdrowienia z RAJU! Wyspa Koh Samui w Tajlandii zdecydowanie jest najpiękniejszym miejscem, jakie miałam okazję odwiedzić! 
Tajlandię, jak i Kambodżę, cięzko jest opisać. Oba te państwa trzeba dotknąc, posłuchać, powoąchać, posmakować ich specjałów. Co do smakowania- tu w Tajlandii każda potrawa to niebo w gębie !  A nasze życie od poniedziałku toczy się wokół posiłków : ) W ciągu dnia zajmujemy się nicnierobieniem, więc posiłki to główna rozrywka. Dochodzą do tego jeszcze masaże, opalanie, spacer po plaży, zakupy w (niesamowitych) butikach oraz wielogodzinne pochłanianie książek! 
Czy mamy problemy? Oczywiście! Spadające koksy na głowę, za ciepła woda w morzu, za dużo piasku, prażące słońce... : P 
Zatrzymałyśmy się z Ritą w bungalowie na plaży, który warunkami zdecydowanie odbiega od kurortów, które z nami sąsiadują, ale i tak jest cudownie : ) Na Koh Samui nocleg można znaleźć od 8$ do 1700$ za noc. Tak... 1700$! :) Znalazłyśmy dzisiaj rodzinną willę z prywatnym basenem, kucharzem, masażystami, wszystkimi możliwymi ugodnieniami za wspomnianą wyżej  niebotyczną cenę za noc : ) Coż... czas zacząć myśleć poważnie o dobrze płatnej pracy : P 
Nie będę sie rozpisywała, bo wiem, że z każdym słowem liczba moich przyjaciół i zwolenników maleje! Mam nadzieję, że kiedyś przyjedziemy tu wszyscy razem! Powtórzę to kolejny raz: cena wakacji tu i w Egipcie może być taka sama (przy dobrym planie, oganizacji i odrobinie szczęścia przy kupowaniu biletu)- trzeba tylko chcieć i trochę się postarać : ) 
Jutro wypożyczam skutery i mamy zamiar objechać całą wyspę, wieczorem zdam gorące relacje! 

Pozdrawiam! 


Pierwsza kolacja zaraz po wyczerpującej podrózy: 
Chillout :) :

Podróżując czytam książkę oczywiście o... podróżowaniu: 





Asia i Rita pozdrawiają! 











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz